Zarządzanie zespołem osób jest sztuką opartą przede wszystkim o wiedzę, stąd tak trudno o dobrego szefa. Korzystając z analogii piłkarskiej, pracownicy w osobie szefa chcieliby mieć kapitana zespołu, z kolei szef często uważa, że powinien być ich trenerem, a w skrajnych przypadkach treserem. Z racji, że można być zarówno złym kapitanem jak i dobrym trenerem kluczowa pozostaje komunikacja i zrozumienie, a nie pełniona rola w grupie.
Trudno jest wskazać na przyczynę mobbingu pionowego (tzw. bullyingu). Najprościej można napisać, że jest to brak samokontroli przełożonego w relacjach z podwładnymi. Innymi słowy przełożony stosuje mobbing, bo ma w sobie subiektywne przekonanie, że ma do tego prawo. Przy czym przełożony nie traktuje swoich zachowań jako niewłaściwych, a rozpoznaje je jako konieczne z punktu widzenia właściwego funkcjonowania zespołu czy też przedsiębiorstwa, którym zarządza.
Jak już wskazałem powyżej mobbing pionowy może być mobbingiem rozproszonym, czyli opartym na swoistej „kulturze” zarządzania, gdzie przełożony wprowadza terror w miejscu pracy, ale mobbing pionowy może mieć również charakter skupiony na konkretnym pracowniku i w takim przypadku, podobnie jak przy mobbingu poziomym, duże znaczenie może odgrywać jakiś konflikt, bądź osobista, często irracjonalna niechęć.
Sposób działania przełożonego – mobbera ma charakter bezpośredni i może polegać na: ciągłej krytyce pracownika, straszeniu zwolnieniem lub ukaraniem, obrażaniu, poniżaniu, wyśmiewaniu, szantażowaniu, deprecjonowaniu, itp. Stosowanie mobbingu pionowego, ze względu na istniejącą zależność hierarchiczną między mobberem a mobbingowanym dużo szybciej obniża poczucie własnej wartości podwładnego. Stąd niezwykle ważne jest żeby mobbowany pracownik jak najszybciej podjął kroki zmierzające do ujawnienia mobbera.
W sprawach mobbingu pionowego bardzo duże znaczenie mają świadkowie będący często współpracownikami, którzy również doświadczali „kultury” zarządzania przełożonego. Niezwykle ważne mogą okazać się także maile. Nie ulega wątpliwości, że przejawem mobbingu byłoby również np. regularne wysyłanie przez przełożonego w weekend maila z zadaniem, które ma być zrobione na poniedziałek rano. W przypadku mobbingu pionowego, w odróżnieniu od mobbingu poziomego możliwe jest, że mobberem będzie sam pracodawca. W takiej sytuacji dużo trudniej o ugodowe zakończenie sporu, bo pracodawcy zamiast poczucia wstydu prawie zawsze towarzyszy poczucie niewdzięczności i nielojalności pracownika, który żąda od niego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Autor: radca prawny Michał Goliński | kancelaria prawna Poznań | mobbing, dyskryminacja, prawo pracy.
Potrzebujesz wsparcia prawnego? Kliknij tutaj i zapoznaj się z naszą ofertą.