Praca w godzinach nadliczbowych budzi różne emocje - od radości do frustracji i przygnębienia. Niektórzy pracownicy pracują nadliczbowo z chęcią, liczą bowiem na wyższe wynagrodzenie przysługujące im z tego tytułu. Inni pracownicy, którzy nie są ekonomicznie zmuszeni do szukania każdej możliwej okazji do zarobku, najczęściej przyjmują pracę w nadgodzinach z niechęcią ze względu na ograniczony w ten sposób czas wypoczynku.
Biorąc pod uwagę powyższe, stwierdzić można z pełną odpowiedzialnością, że pokrzywdzonym może czuć się zarówno taki pracownik, któremu powierza się wiele nadgodzin, jak i taki, który przy powierzaniu pracy nadliczbowej jest pomijany. Zadajmy więc sobie pytanie, czy w obu powyższych sytuacjach można mówić o dyskryminacji, w szczególności zaś, czy o odszkodowanie za dyskryminację wystąpić może pracownik pomijany przy przydzielaniu pracy w godzinach nadliczbowych.
Dyskryminacją jest nierówne traktowanie pracowników znajdujących się w porównywalnej sytuacji, w tym w zakresie warunków zatrudnienia, do którego dochodzi w szczególności ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.
Dyskryminacją będzie też więc nierówne traktowanie pracowników w zakresie powierzania im pracy w godzinach nadliczbowych, o ile nie następuje to ze względu na uzasadnioną prawnie przyczynę (zły stan zdrowia, konieczność opieki nad małym dzieckiem, prawnie przewidziane sytuacje, w których praca w godzinach nadliczbowych jest zabroniona).
Nie budziło przy tym wątpliwości, że dyskryminowanym może być pracownik, któremu powierza się większą liczbę nadgodzin niż jego współpracownikom. Sąd Najwyższy potwierdził jednak w wyroku z dnia 28 marca 2012 r., w sprawie o sygn. II PK 178/11, że dyskryminowanym może być również nauczyciel pomijany przy przydzielaniu godzin ponadwymiarowych. Analogicznie, stwierdzić należy, iż dyskryminacja dotyczyć może również innego pracownika, pomijanego przy przydzielaniu godzin nadliczbowych. Pracownik taki może być bowiem zainteresowany ekonomicznie pracą w godzinach nadliczbowych. Jeśli jest w tym zakresie traktowany nierówno w porównaniu z współpracownikami, ze względu na jedną z przyczyn wskazanych w art. 18(3a) §1 Kodeksu pracy, np. ze względu na przekonania polityczne lub wiek, uznać można, iż pracodawca dopuścił się w stosunku do niego dyskryminacji.
Każdy pracodawca powinien mieć więc na względzie, iż faworyzowanie niektórych spośród swoich pracowników przy przydzielaniu nadgodzin prowadzić może do odpowiedzialności odszkodowawczej względem pracowników dyskryminowanych w tym zakresie.
Potrzebujesz wsparcia prawnego? Kliknij tutaj i zapoznaj się z naszą ofertą.